lundi 4 Jul 2011, 20h45m
Heineken Open'er Festival 2011
PRINCE w Polsce brzmi niewiarygodnie, a jednak cuda się zdarzają. Nie wiem jak Ziółkowski wpadł na to by to właśnie Książę z Minnesoty był główną atrakcją na 10ciolecie Open'era, ale wielkie dzięki mu za to.
Jechałam na koncert z przekonaniem, że to pierwszy i ostatni raz, ale kiedy to się DZIAŁO na scenie, miałam wrażenie, że Prince czuje się tu bardzo dobrze. On kocha koncertować i kocha być uwielbiany, wiem to wszystko, ale mimo to nie spodziewałam się od niego tyle ciepła i takiego świetnego kontaktu z fanami. Pewnie mnie fantazja ponosi, ale obserwując go, jego miny, uśmiechy, ruchy, taniec, po prostu byłam w niebie. Jak krzyczał kilkukrotnie kocham was Polska, nie mogłam wyjść z podziwu. Może mi się wydaje, ale chyba polscy fani zrobili na nim wrażenie, na mnie zrobili, nie spodziewałam się takiego ścisku pod sceną i tylu śpiewających i krzyczących osób. Prince wyglądał przepięknie w tym złocie, i gdybym nie wiedziała jaki jest niski w ogóle bym nie zauważyła tu tego. Shelby też wyglądała cudownie, a wspólne wykonanie Nothing compares 2 U było boskie, razem z Kiss dla nie najlepsze utwory z koncertu. Mam nadzieję, że Prince jeszcze przyjedzie do Polski na koncert.
setlista:
Laydown
Let’s go crazy
Delirious
Let’s go crazy
1999
Little red corvette
Nothing compares 2 U
Take me with U
Crimson & clover
I Don't Wanna Wait In Vain
Controversy – Housquake chant – Controversy
Sexy dancer – Le Freak
Sampler set:
When doves cry – Alphabet St. – Sign O The Times – Darling Nikki – I would die 4 U
Kiss
Purple Rain
Encore 1
Don't Stop 'Til You Get Enough
Cool
Encore 2
Dance (Disco heat)
Baby I’m a star
Encore 3
Sometimes it snows in April
The bird
Jungle Love
Love bizarre
Cassandra solo
Love Rollercoaster
Play That Funky Music
I like funky music chant
Encore 4
We Live, We Get Funky